PogadajMY – kilka zasad wspierania mowy dziecka

Jedno z częściej zadawanych przez rodzicó pytań w moim gabinecie to „Co zrobić, żeby moje dziecko zaczęło więcej mówić?”. Wiele osób tłumaczy, że robi już wszystko – czyta książeczki, pokazuje obrazki, nazywa każdą wykonywaną czynność, zagaduje, śpiewa piosenki (czasem w kilku językach) – a dziecko nadal niewiele mówi. W jaki sposób wspierać rozwój mowy niemowlaka? Przygotowałam kilka rad na początek.
Rozmawiaj, nie gadaj 🙂
Daj dziecku możliwość wypowiedzi – nawet jeżeli będzie to „gu gu” czy „aaaaa”. Najpierw mówię ja, potem ty – właśnie w ten sposób uczymy się rozmowy. Możesz np. zadawać pytania w czasie codziennych czynności: „Kochanie, chcesz zjeść bananka? (pauza na odpowiedź dziecka). Maluch może powiedzieć dowolny dźwięk i traktujemy to jako odpowiedź. Możemy dodać też po chwili: „Tak, widzę, że chcesz zjeść bananka. Proszę.” W ten sposób tworzymy ramy, w których dziecko uczy się rozmowy.
Daj dziecku czas
W początkowym etapie rozwoju mowy nie oczekujemy słów lub pełnych zdań. Pierwszym etapem komunikacji u niemowlaka jest… krzyk. To właśnie dzięki niemu sygnalizuje nam, że jest głodny, potrzebuje przewinięcia czy przytulenia. Następnie pojawiaja się nieco więcej dźwięków – głużenie, a potem gaworzenie. Około roku dziecko zaczyna mówić pierwsze słowa, mogą być uproszczone, np. baba (babcia), da (daj), hau hau (piesek).
Nie komplikuj
Jeżeli mówisz do dziecka pamiętaj, aby stosować proste zdania i nie mówić zbyt szybko. Twój maluszek dopiero uczy się mowy, dlatego zawsze uda mu się zrozumieć całość wypowiedzi. Nawet jeżeli starasz się powtarzać dziecku sylaby, zamiast ciągu „papapapappa” lepiej powoli powtarzać „pa pa”. Pamiętaj, żeby zwrócić się twarzą do malucha, wtedy będzie mógł nie tylko słyszeć dźwięk, lecz także obserwować ruchy ust i języka.
Zachowaj umiar
Czasem wydaje nam się, że im więcej słów wypowiemy przy dziecku, tym lepiej. Nie zawsze tak jest. Pamiętaj, że dźwięki są tylko dźwiękami jeżeli nie łączą się z rzeczywistym przedmiotem. Do nazywania używaj realnych przedmiotów – „Zobacz, to jest KOTEK. Kotek robi <miau miau>”. Następnie możesz dodać zabawkowego kotka czy ilustrację z kotem. Być może wydaje Ci się to zaskakujące, ale dla dziecka, które dopiero poznaje świat czym innym jest zwierzę, zabawka i obrazek. A jeżeli do tego kotki mają różne kolory sierści, inną wielkość – robi się naprawdę wiele elementów. Dziecko stopniowo będzie uczyło się, że te wszystkie rzeczy możemy nazwać słowem „KOTEK”.
Podążaj za dzieckiem
Pozwól poprowadzić się dziecku – zauważ co go interesuje i wykorzystaj okazję do nazywania. Jeżeli maluch lubi pojazdy, możesz ćwiczyć mówienie w czasie zabawy. Kolejka, tory, drzewa, karetka, auto, straż pożarna. Do tego różne kolory, kształty, wielkości. Przecież tyle się dzieje – auto jedzie, cofa, parkuje, skręca, wjeżdża na górkę i zjeżdża z niej. A to tylko jedna propozycja zabawy 🙂 Najlepiej uczymy się, gdy coś sprawia nam przyjemność, dlatego warto wykorzystać każdą okazję.
Mam nadzieję, że teraz łatwiej będzie Ci wspierać rozwój mowy dziecka. Jeżeli potrzebujesz więcej pomysłów zerknij do SKLEPU – znajdziesz tam ciekawe materiały dla swojego malucha 🙂